Na samym początku przygody z miniaturami zrobiłam podwójne łóżko, po kilku miesiącach doszłam do wniosku że stać mnie na więcej i je lekko zmodyfikowałam. Po wielu próbach w końcu osiągnęłam zamierzony efekt, łóżko się nie chwieje i jest stabilne :) Nie zwracajcie uwagi na otoczenie, sypialnia jest w fazie początkowej :)
|
Tak wyglądało łóżko gdy skończyłam je przerabiać :) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz